literature

story about Amy and Bubeleq

Deviation Actions

24111986's avatar
By
Published:
685 Views

Literature Text

Piękny słoneczny dzień. Amy wybrała się swoim autkiem na zakupy do biedronki. Ustała przed mrożonkami, zastanawiała się, na co ma dzisiaj ochotę. Wzięła do ręki mieszankę chińską, gdy uniosła głowę zobaczyła obok siebie dziewczynę. Wysoka, szczupła o pięknych brązowych włosach. Nieznajoma spojrzała na dłoń Amy. –Czy kupujesz to? Zapytała, gdy zobaczyła w dłoni Amy paczkę z mieszanką chińską. –Ponurkuj w lodówie. Skwitowała Amy. Po czym odwróciła się na pięcie i skierowała się do kasy. Nieznajomą zaintrygowała odpowiedź Amy, postanowiła poznać ją bliżej, pobiegła, więc za nią. Amy właśnie kierowała się do wyjścia, nieznajoma krzyknęła. –Czekaj! Amy odwróciła się za siebie, zobaczyła biegnącą za nią dziewczynę, która chciała buchnąć jej chińszczyznę. –Czego? Zapytała. –Em, chciałam cię bliżej poznać. Odpowiedziała nieznajoma. –A skąd pomysł, że ja chciałabym cię poznać? Zapytała Amy. –Nie wiem, ale, gdy cię tylko zobaczyłam poczułam chemię. Oznajmiła nieznajoma. –Nic, dziwnego, stałyśmy obok środków do dezynfekcji. Powiedziała Amy. –Nie, to nie było śmierdzące, to było piękne... Em, tak na marginesie mam na imię Bubeleq. –Jestem Amy. Stały tak przez chwilę patrząc na siebie. –Kurczę, zapomniałam kupić sobie coś na obiad. Powiedziała Bubeleq waląc się przy tym w czoło. –Ym, zapraszam cię do siebie na obiad. Powiedziała Amy, tym razem dużo łagodniejszym tonem. Wsiadły do auta, zapięły pasy i ruszyły. Po krótkiej jeździe dotarły do domu. –Czego się napijesz? Zapytała Amy. –Tego, co ty. Odparła Bubeleq. –Piwo może być? Zapytała Amy i nie czekając na odpowiedź postawiła butelkę na stole. –Dziękuję. Powiedziała Bubeleq, głęboko patrząc w oczy Amy. –Zacznę lepiej robić obiad, głodna jestem. Powiedziała Amy. Zaczęła krzątać się po kuchni, długo jej to zajęło, zrobiła się pora na kolację. –Mogłam ci pomóc. Powiedziała Bubeleq. –W czym niby? I tak mi szybko poszło (!) Odparła dumna z siebie Amy. Usiadły przy stole, nie wiadomo, dlaczego Amy zapaliła świeczki, może chciała wprowadzić miły nastrój, a może po prostu jest pazerna i chciała zaoszczędzić na prądzie? Tak, więc usiadły, świece oświetlały pokój dając niesamowity efekt. Bubeleq poczuła się wyjątkowo, serce Amy zaczęło bić szybciej. Po kolacji Amy zaprosiła nową znajomą do siebie na górę. Bubeleq po wejściu do pokoju doznała szoku. Wszędzie leżały gadżety dotyczące Dragon Ball`a. Na łóżku zaś, wielki pluszowy Gokuchna, o dość sporych rozmiarach. Była dumna ze swej kolekcji Mangi i oczywiście z posiadania Goku. Bubeleq padła na kolana. –Ja też takiego chcę! Krzyknęła. –Nie ma szans, to jedyny egzemplarz na świecie. Odpowiedziała z uśmiechem Amy. Spojrzały na siebie, wiedziały, co zaraz nastąpi. Amy włączyła nastrojową muzykę, nalała wina do kieliszków, zapaliła świecę. Idealny nastrój. Podeszły do siebie. –Szkoda, że nie ma Master Questa. Powiedziała, Amy. –To ty znasz go? Zapytała Buba. –Oczywiście, zawsze romansujemy na gg. –Ja też! Bubeleq objęła dłonią twarz Amy. Wyznanie o Master Quescie zbliżyło je jeszcze bardziej. Zaczęły nawzajem się rozbierać, powolutku, bez pośpiechu, całując się przy tym delikatnie. Nim się obejrzały znalazły się na łóżku, obok superprzystojnego Gokuchny. Amy wyciągnęła spod poduszki pluszowe kajdanki i pejcz. –Ściągaj stanik! Krzyknęła Amy, uderzając Bubelq`a pejczem po tyłku. –Tak jest. Powiedziała Buba, łasząc się u stóp Amy. –Przy okazji rozbierz też mnie. Powiedziała władczym tonem Amy. Były już obie nagie. Buba spięła ręce Amy kajdankami. –Teraz jesteś moja. Powiedziała, po czym zaczęła namiętnie ją całować. Odkrywały, że każdy dotyk sprawiał im przyjemność. Poczuły, że świat zaczął wirować wokół nich. Każdy ruch, dotyk, pocałunek sprawiał im radość, niewyobrażalną przyjemność. Muzyka nastawiona przez Amy nadała rytm ich ciałom. Oddechy stały się coraz szybsze. Osiągnięcie ekstazy stało się realne. Teraz każdy dotyk wywoływał u nich dreszcze, poczuły, że się unoszą, spełnienie, doczekały tego momentu. Zmęczone, zasnęły na satynowej pościeli. Następnego ranka usiadły naprzeciwko siebie przy kawie. -Zostaniesz ze mną? Zapytała pełna niepewności Amy, poczuła, że łzy napływają jej do oczu. Bubeleq wstała, przytuliła Amy z całych sił. –Już nigdy nie zostaniesz sama.
Obiecane opowiadanie dla :iconamy-goku: oraz :iconbubeleqxd: z gościnnym udziałem Master Questa xDD
© 2009 - 2024 24111986
Comments29
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In
Amy-Goku's avatar
Ja osobiście zdechłam xDDD Weź mi skombinuj tego pluszowego Goku co? xDDD